Była brytyjska premier Liz Truss ma oskarżyć zachodnich przywódców, którzy niedawno odwiedzili Chiny, o słabość za próbę naprawy stosunków z Pekinem w czasie konfliktu na Ukrainie. O tym poinformowała w środę 12 kwietnia agencja informacyjno-analityczna Politico.
Według dziennikarzy, Truss wygłosi w środę w Waszyngtonie przemówienie, podczas którego będzie przekonywała, że zbyt wielu na Zachodzie “pogodziło się i dostosowało” do polityki Chin i Rosji. Według Politico, wezwie też do bardziej agresywnego stanowiska wobec Chin i Rosji.
“Wizyta zachodnich przywódców u prezydenta Xi (Jinpinga) z prośbą o wsparcie w zakończeniu wojny jest błędem i oznaką słabości. Zamiast tego nasza energia powinna być skupiona na podjęciu dodatkowych działań wspierających Tajwan. Musimy upewnić się, że Tajwan jest zdolny do obrony” — brzmi fragment planowanego wystąpienia Truss.
Jak zauważono, choć Trass nie wymieni w przemówieniu konkretnie prezydenta Francji Emmanuela Macrona, to “zada niezbyt subtelny cios (francuskiemu przywódcy) za jego próbę naprawy stosunków z Pekinem”. Macron powiedział wcześniej po wizycie w Chinach, że Europa nie powinna dać się wciągnąć w amerykańsko-chiński impas w sprawie Tajwanu i dostosować się do “amerykańskiego rytmu”. Powiedział, że Europejczycy muszą się “obudzić” i pomyśleć o własnych interesach.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!