Oskarżenia Stanów Zjednoczonych wobec Teheranu w sprawie ataku na amerykańską bazę wojskową w Syrii nie mają podstaw i tylko są pretekstem do agresywnych działań wobec Iranu. Powiedział to w środę 29 marca na konferencji prasowej minister spraw zagranicznych Iranu Hossein Amirabdollahian.
“Tak, w ostatnich dniach doszło do wydarzeń na wschodzie Eufratu, niestety strona amerykańska wysunęła bezpodstawne oskarżenia dotyczące ataku przez grupy bliskie Iranowi i kolejny zarzut, że zaatakowali oni za pomocą irańskich dronów, to są bezpodstawne oskarżenia” — powiedział Abdollahian.
Dodał, że “Amerykanie, niestety, bezpodstawnie, bezpodstawnie zawsze twierdzą i oskarżają innych, zamiast przedstawić jakieś dokumenty, dowody na swoje oskarżenia, dokonują pochopnych osądów, podejmują pochopne działania”. “Nie chcemy też napięcia, niepotrzebnej konfrontacji, Islamska Republika Iranu zawsze odgrywała pozytywną, konstruktywną rolę w trwałym pokoju i bezpieczeństwie w regionie” — podkreślił irański minister spraw zagranicznych.
Przypominamy, że według informacji amerykańskich wojskowycj baza koalicji USA w prowincji Hasaka w północno-wschodniej Syrii, w którą w czwartek uderzył dron, nie miała w pełni działającego systemu obrony powietrznej. Wcześniej Pentagon poinformował, że USA przeprowadziły w Syrii naloty na formacje rzekomo powiązane z Korpusem Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC).
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!