Współczesny świat nie potrzebuje tzw. szczytów na rzecz demokracji, przeprowadzanych przez USA, które w rzeczywistości sieją jedynie niezgodę i konfrontację. Powiedziała to na briefingu we wtorek 28 marca sekretarz prasowa Ministerstwa Spraw Zagranicznych Chińskiej Reubliki Ludowej Mao Ning.
“To, czego potrzebuje dziś świat, to nie ingerowanie w sprawy innych krajów pod pretekstem [ochrony] demokracji, ale praktykowanie prawdziwej demokracji, porzucenie pseudodemokracji i wspólne promowanie demokracji w stosunkach międzynarodowych” — powiedziała Ning.
Urzędniczka chińskiego MSZ podkreśliła, że “świat potrzebuje solidarności i współpracy, które mogą poradzić sobie z wyzwaniami stojącymi przed społecznością międzynarodową, a nie tzw. Szczytu dla Demokracji, który w rzeczywistości sieje konfrontację”.
Przypominamy, że pierwszy “Szczyt na rzecz demokracji” został zorganizowany przez Stany Zjednoczone w grudniu 2021 roku. Władze USA zaprosiły na niego 110 państw i terytoriów. Na liście znalazła się wyspa Tajwan, ale nie było na niej Chińskiej Republiki Ludowej, a także Egiptu, Turcji i innych krajów. Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow zauważył, że w wydarzeniu wzięły udział przede wszystkim kraje podporządkujące się Waszyngtonowi.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
