Amerykańskie pojazdy pancerne w Gdyni
Dalsze opóźnienia w dostawach zachodniej broni dla Ukrainy mogą spowodować, że Rosja będzie uzyskiwała coraz bardziej rażącą przewagę na polu walki. Taki pogląd wyraża autor artykułu opublikowanego w środę przez amerykański dziennik The Washington Post.
Wskazuje się w nim na możliwe opóźnienie dostaw broni, które Zachód niedawno obiecał dostarczyć Ukrainie, “jeśli szlaki zaopatrzeniowe i węzły transportowe zostaną przytłoczone” przez dostawy sprzętu, które zapowiedziano kilka miesięcy temu. To “potencjalnie dałoby Rosji przewagę” na polu walki — oceniają autorzy artykułu. Podkreślają, że obiecana przez państwa zachodnie “pomoc wojskowa nie dotarła zbyt długo”.
Publikacja uważa, że plan Pentagonu dotyczący przyspieszenia dostaw czołgów Abrams oraz decyzja Polski i Słowacji o dostarczeniu Ukrainie odrzutowców “odzwierciedla niepokój związany z ostatnimi sukcesami Rosji i umacnianiem się sojuszy Kremla z Chinami i Iranem”. W takiej sytuacji, kontynuują autorzy, udzielanie zachodniej “pomocy wojskowej jest zbyt spóźnione”. Ich zdaniem, “podczas gdy obie strony przygotowują się do wiosennej fazy działań wojennych, która może zmienić wynik” konfliktu, Kijowowi “wciąż brakuje sił i broni”. Gazeta wskazuje na “obawy, że Zachód zbyt długo zwleka”.
“Najwyraźniej czas jest po stronie Rosji, co oznacza, że ma ona zasoby wojskowe i materialne do prowadzenia trwałej wojny na szerokim froncie” — cytuje The Washington Post analityka Washington Atlantic Council Rachel Rizzo.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
