Pojawienie się informacji o możliwym aresztowaniu byłego prezydenta USA Donalda Trumpa może mieć na celu odwrócenie uwagi opinii publicznej od informacji o rodzinie przywódcy USA Joe Bidena otrzymującej przekazy pieniężne z Chin. Opinię taką wyraził w niedzielę w telewizji Fox News przewodniczący komisji Izby USA ds. nadzoru i odpowiedzialności James Comer.
“To bardzo dziwne, że [wiadomość o możliwym oskarżeniu Trumpa] pojawia się zaledwie dzień po tym, jak ujawniłem dokumenty bankowe pokazujące, że rodzina Bidenów, a w szczególności sam prezydent, byli nieuczciwi w kwestii otrzymywania płatności gotówkowych bezpośrednio od Komunistycznej Partii Chin. Wygląda to na próbę dywersji” — powiedział Comer.
Comer powiedział wcześniej, że otrzymał od Departamentu Skarbu USA informacje o “podejrzanych transakcjach biznesowych” członków rodziny Bidenów i ich współpracowników. Według kongresmena jego komisja już w otrzymanych dokumentach odkryła, że jedna z firm należących do partnera prezydenta “otrzymała przelew w wysokości 3 mln dolarów od chińskiej firmy energetycznej dwa miesiące po odejściu Bidena z wiceprezydentury.”
Krótko po tym członkowie rodziny Bidena “otrzymali setki tysięcy dolarów”. Comer interesował się m.in. wszystkimi raportami sporządzonymi przez amerykańskie banki na temat podejrzanej działalności syna prezydenta. Jak wyjaśniła komisja, ustawodawcy “badają zaangażowanie prezydenta Bidena w zamorską działalność biznesową jego rodziny oraz międzynarodowe schematy wykorzystania jego oficjalnego stanowiska dla osobistych korzyści”.