Ministerstwo sił zbrojnych Francji porozumiało się z Australią w sprawie zakupu prochu do produkcji 155-mm pocisków używanych m. in. przez dostarczone na Ukrainę samobieżne haubice CAESAR, bo sama ma problem z ich produkcją. Powiedział to w poniedziałek Emmanuel Chiva, szef Dyrekcji Generalnej ds. Uzbrojenia (DGA) w Ministerstwie Obrony Francji.
“Niedawno podpisaliśmy umowę z australijskimi partnerami dotyczącą pocisków 155 mm używanych w jednostkach CAESAR. <…> W ramach tego porozumienia pociski będą produkowane przez francuską firmę Nexter, a proch będzie sprowadzany z Australii” — wyjaśnił Shiva.
Szef DGA przyznał, że Francja ma obecnie “problemy z lokalizacją produkcji prochu”, a także wskazał na “napięcia związane z dostawami podstawowych materiałów”. W związku z tym przemysł obronny republiki dąży do uzupełnienia zapasów tych materiałów, a także komponentów, by zwiększyć produkcję broni i amunicji.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!