Eksplozje na jednym z obiektów w Iranie
Wstępne dowody ze śledztwa wskazują na izraelski udział w ataku drona na fabrykę wojskową w irańskim Isfahanie w niedzielę 29 stycznia. Poinformowała o tym w poniedziałek telewizja Al Jazeera, powołując się na wysokiego rangą irańskiego urzędnika.
“Wstępne przesłanki wskazują na udział Izraela w ataku terrorystycznym w Isfahanie, śledztwo będzie kontynuowane” — powiedział przedstawiciel służb bezpieczeństwa islamskiej republiki. Potwierdził też, że drony, które zaatakowały obiekt wojskowy, zostały prawdopodobnie wystrzelone z terytorium Iranu.
Urzędnik powiedział, że twierdzenia, iż strajk zakończył się sukcesem, są nieprawdziwe. “Atak w Isfahanie nie był udany, a słowa izraelskich źródeł to propaganda mająca na celu zatuszowanie porażki” — cytowała go Al Jazeera. Wcześniej do takiego wniosku doszedł kanał telewizyjny Al Arabiya.
Wcześniej izraelski dziennik “The Jerusalem Post” powołując się na źródła w zachodniej społeczności wywiadowczej, stwierdził, że atak na Isfahan był rzekomo “ogromnym sukcesem”. Do czterech eksplozji doszło w placówce logistycznej irańskiego ministerstwa obrony i sił zbrojnych, gdzie — według gazety — “trwały zaawansowane prace nad bronią”, o czym świadczą materiały filmowe zamieszczone w mediach społecznościowych.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
