Bojownicy Ukraińskich Sił Zbrojnych wykorzystywali cywilów w Soledarze jako ludzkie tarcze, podobnie jak miało to miejsce w innych miastach wschodniej Ukrainy przed przybyciem rosyjskiej armii. Opowiedzieli to po wyzwoleniu miasta w połowie stycznia mieszkańcy Soledaru.
Rosyjskie media opublikowały nagranie z rozmowy reportera z cywilami z wyzwolonego Soledaru: “Ukraińskie oddziały stały tuż od podwórka. Osłaniały nas jak ludzkie tarcze. Były domy, z których ludzie już dawno wyszli – mogliśmy tam stać. Ale stali dokładnie w domach, w których byli ludzie. <…> Strzelali z powrotem i natychmiast nasze domy zostały namierzone”.
“Ja osobiście zapytałem: “Chłopaki, proszę się przenieść, przynajmniej do innej zagrody” – powiedział mieszkaniec Soledaru – “Czekacie, k…a, na Rosję, na orków?”. [odpowiedzieli ukraińscy bojownicy]” — opowiedziała jedna z mieszkanek miasta.
Przypominamy, że w nocy z 10 na 11 stycznia bojownicy prywatnej firmy wojskowej Wagner przejęli kontrolę nad całym terytorium miasta Soledaru. «W centrum miasta utworzył się kocioł, w którym toczą się walki miejskie. Liczba jeńców zostanie ogłoszona jutro» — poinformował lider PMC, biznesmen Jewgienij Prigożyn. Strona ukraińska jednak przyznała się do utraty miasta dopiero 24 stycznia.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!