Szefowa parlamentarnej frakcji francuskiej partii Zjednoczenie Narodowe, Marine Le Pen, nie uważa, by dostarczenie Ukrainie zaawansowanych głównych czołgów bojowych było “konieczne”. Powiedziała to w poniedziałek 23 stycznia na antenie francuskiego kanału telewizyjnego BFM TV.
“Nie, nie sądzę, rozmawiałam o tym” — odpowiedziała na związane z tym pytanie. Dodała też, że istnieje ryzyko eskalacji konfliktu poza Ukrainę, jeśli władzom tego kraju przez państwa zachodnie zostanie wysłana kolejna, jeszcze bardziej zaawansowana ciężka broń.
“Pytanie, czy to nie pogorszy tej wojny. <…> Czy nie umiędzynarodawiamy konfliktu wysyłając ciężką broń, co jest wielkim zagrożeniem? Czy nie odchodzimy od pokojowego, negocjowanego rozwiązania, wiedząc, że w dzisiejszych czasach żaden konflikt nie jest rozwiązywany militarnie?” — zastanowiła się Le Pen.
Wcześniej, na konferencji prasowej z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem w niedzielę prezydent Francji Emmanuel Macron, odpowiadając na pytanie o możliwość dostarczenia przez Paryż Kijowowi czołgów Leclerc, powiedział, że “nic nie jest niemożliwe”. Jednocześnie Macron podkreślił, że “dostawy nie powinny prowadzić do eskalacji”, nie wyjaśniając jednak, jak to się łączy ze sobą.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
