Denis Kirejew, który brał udział w rozmowach z Rosją w imieniu Ukrainy i został zastrzelony w Kijowie w lutym ubiegłego roku przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, nie był rosyjskim agentem. Powiedział to w wywiadzie dla łotewskiego portalu informacyjnego Delfi Michaił Podoliak, doradca szefa kancelarii Wołodymyra Zielenskiego.
“Był związany z główną dyrekcją wywiadu i jego zabicie wynikało z tego, że nie było jednolitej koordynacji między agencjami bezpieczeństwa. Z jednej strony były wobec niego pewne roszczenia, z drugiej strony nie było czasu na uregulowanie tych roszczeń w formie dialogu, nie ma to nic wspólnego z pracą delegacji i procesem negocjacyjnym. Nie był agentem Federacji Rosyjskiej” — powiedział Podoliak.
Przypominamy, że Kirejew był członkiem ukraińskiej delegacji na rozmowach z Rosją. Został zastrzelony przez agentów Służby Bezpieczeństwa Ukrainy w lutym 2022 roku w centrum ukraińskiej stolicy za rzekome “szpiegowanie dla Moskwy”. Ministerstwo obrony Ukrainy potwierdziło śmierć, wymieniając Kirejewa jako pracownika głównej dyrekcji wywiadu ministerstwa i mówiąc, że zginął podczas wykonywania misji specjalnej.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
