Tysiące Serbów w północnym Kosowie, w tym w Rudare, Mitrovicy i innych miastach, organizują masowy protest przeciwko dyskryminacji ze strony władz samozwańczej republiki. O tym poinformował w czwartek 22 grudnia portal internetowy Kosovo.
Ponad tysiąc osób w Rudare rozwinęło na barykadach 250-metrowy czerwony, niebieski i biały trójkolor. Protestujący zebrali się przy siedmiometrowym krzyżu pamiątkowym postawionym przez okolicznych mieszkańców w Dniu Iljina 11 lat temu.
Trzymają transparenty z hasłami “Dlaczego nie ma dla nas pokoju i wolności?”, “Nie chcę milczeć z powodu terroru Kurtyki”, “Nie urodziłam dzieci dla snajperów Kurtyki”. Do tłumu przemawiają serbscy pracownicy lokalnych szpitali i szkół. Wiec ma charakter pokojowy.
“Kłopoty i problemy Serbów ze wszystkich części (Kosowa) są takie same. Serbowie chcą wypędzić z Kosowa za pomocą propagandy i wojny psychologicznej. <…> To jest impuls do tego, abyśmy stanęli zjednoczeni. Wszystkie nasze prawa są zagrożone z powodu decyzji Albina Kurtiego” — powiedział były sędzia Sądu Najwyższego Nikola Kabasic.
Przypominamy, że sytuacja w Kosowie znowu gwałtownie się pogorszyła po zatrzymaniu 10 grudnia byłego serbskiego policjanta Dejana Pantica. Serbska ludność zablokowała autostradę w kilku miejscach w pobliżu punktu kontrolnego barykadami i rozpoczęła protesty aby zapobiec przewiezieniu Pantica do Prisztiny. Na barykady ściągnięto patrole KFOR i EULEX. Serbska ludność prosi Belgrad o ochronę przed władzami Kosowa, które sa wspierane przez NATO. Władze serbskie były zmuszone zwrócić się do Sojuszu z wnioskiem o wprowadzenie na północ samozwańczej republiki serbskiego kontyngentu.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
