Izraelscy żołnierze podczas obławy w mieście Dżenin na Zachodnim Brzegu Jordanu w nocy 11 grudnia zastrzelili 16-letnią palestyńską dziewczynę u niej w domu. Poinformowało o tym rano w poniedziałek 12 grudnia palestyńskie Ministerstwo Zdrowia.
Palestyńska agencja informacyjna Wafa wyjaśniła, że Jana Majdi Isam Zakarne została śmiertelnie zraniona przez izraelskich żołnierzy, gdy znajdowała się na dachu swojego domu. Nie wiadomo, z jakich przyczyn Izraelczycy otworzyli do niej ogień.
Dziewczynka została znaleziona po tym, jak siły izraelskie opuściły teren operacji. Ponadto, jak wyjaśniła agencja, siły izraelskie zraniły też co najmniej dwóch Palestyńczyków i aresztowały trzech podczas nocnego nalotu na palestyńskie miejscowości.
Przypominamy, że Sił Obrony Izraela regularnie przeprowadzają akcję pacyfikacyjne na zachodnim brzegu rzeki Jordan, podczas których co miesiąc zabija się kilka cywilów. Podczas jednej z podobnych akcji korespondentka Shirin Abu Aqilah została śmiertelnie postrzelona w głowę podczas relacjonowania wydarzeń.
Ranny został również jej operator Ali al-Samoudi, mimo że obaj mieli na sobie kamizelki kuloodporne z napisem «PRESS» i hełmy. Po tragedii od razu pojawiły się doniesienia, że arabska dziennikarka prawdopodobnie została zabita przez izraelskiego snajpera.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!