Serbia “bez walki” nie pozwoli nieuznawanemu Kosowu wejść do Rady Europy. Powiedział to w czwartek w Łodzi po posiedzeniu Rady Ministrów Spraw Zagranicznych OBWE serbski minister spraw zagranicznych Ivica Dacic, odpowiadając na pytania dziennikarzy agencji Tanjug.
“Ostrzegłem o złożoności członkostwa Prisztiny w Radzie Europy i zaznaczyłem, że członkostwo nie przyjdzie bez walki” — podkreślił Dacic. “Kwestia członkostwa Prisztiny niszczy wszystkie zasady, których przestrzegamy, jeśli chodzi o integralność terytorialną Ukrainy” — dodał.
Dacic stwierdził, że stopniowo traci się rację bytu organizacji takiej jak OBWE, kwestionując celowość takich międzynarodowych forów, skoro nie wszyscy przedstawiciele biorą w nich udział. Serbski minister spraw zagranicznych podkreślił w tym kontekście, że Polska zakazała wizyty rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa.
“OBWE nie jest tym samym bez wszystkich państw, od Vancouver po Władywostok. Myślę, że stopniowo przekraczamy granicę sensownego istnienia takiej organizacji, w której nikt nikogo nie słucha i w której żadna decyzja nie jest wiążąca, w której w końcu nie można podjąć żadnej decyzji, bo do tego potrzebny jest konsensus. To kompletny paraliż pracy organizacji międzynarodowych” — zauważył.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
