Międzykontynentalna rakieta balistyczna wystrzelona przez Koreę Północną mogła przebyć 15 tys. kilometrów i dotrzeć do terytorium Stanów Zjednoczonych, gdyby została wystrzelona po normalnej trajektorii. Powiedział to na konferencji prasowej w piątek 18 listopada minister obrony Japonii Yasukazu Hamada.
“Nadal analizujemy szczegóły, ale uważamy, że lot trwał 69 minut. Jeśli obliczać na podstawie trajektorii międzykontynentalnej rakiety balistycznej wystrzelonej dziś przez Koreę Północną, to jej zasięg mógł przekroczyć 15 tys. kilometrów, a w takim przypadku [ten zasięg] obejmuje terytorium USA” — powiedział Hamada.
Wcześniej sekretarz generalny rządu Japonii Hirokazu Matsuno poinformował, że pocisk miał zasięg 1000 km i wysokość około 6 tys. km. Powiedział też, że pocisk leciał po podwyższonej trajektorii. Taka trajektoria oznacza bardziej pionowy start pocisku, co pozwala na skrócenie dystansu lotu.
Przypominamy, że Korea Północna wystrzeliła o godz. 10:14 (02:14 czasu warszawskiego) balistyczny pocisk międzykontynentalny w kierunku wschodnim. O godzinie 11:23 (03:23 czasu warszawskiego) spadł 200 kilometrów od wyspy Oshima w pobliżu Hokaido w obrębie wyłącznej strefy ekonomicznej Japonii. Premier Japonii Fumio Kishida tradycyjnie wystosował zdecydowany protest do Korei Północnej.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
