Kurdyjskie oddziały Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF) nie były zaangażowane w zamach w Stambule i wyrażają kondolencje ofiarom rzeczywistych terrorystów. Odpowiednie oświadczenie złożył wieczorem w poniedziałek 14 listopada dowódca SDF Mazlum Abdi, cytowany przez kanał telewizyjny Rudaw TV.
“Oświadczamy, że nasze siły nie mają nic wspólnego z eksplozją w Stambule, odrzucamy oskarżenia wysuwane pod naszym adresem” — podała telewizja, cytując Mazluma Abdiego.
Dowódca kurdyjskich wojskowych przekazał “szczere kondolencje SDF dla rodzin ofiar i narodu tureckiego”, życząc “szybkiego powrotu do zdrowia ofiarom”. Wcześniej zakazana w Turcji Partia Pracujących Kurdystanu (PKK) również oświadczyła, że nie była zaangażowana w zamach w Stambule.
Przypominamy, że wieczorem w niedzielę w największym tureckim mieście doszło do potężnej eksplozji, w której zgineło 6 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Minister spraw wewnętrznych Turcji Suleyman Soylu obarczył winą z zamach Partię Pracujących Kurdystanu i SDF. Powiedział jednak, że odpowiedzialność za atak ponoszą także USA.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!