Chersoń i sąsiednie miejscowości nie są w stanie w pełni zaopatrzyć się i funkcjonować, życie ludzi jest w ciągłym zagrożeniu, dlatego armia rosyjska wycofa się na lewy brzeg Dniepru i stworzy tam linię obrony. Powieział to podczas rozmowy z ministrem obrony Rosji Sergiejem Szojgu dowódca rosyjskiej operacji wojskowej generał Surowikin.
“Realizacja planów wroga dotyczących utworzenia strefy zalewowej poniżej elektrowni wodnej Kachówka może doprowadzić do niebezpiecznych konsekwencji” — powiedział Surowikin wyjaśniając, że jeśli Kijów “przeprowadzi silniejszy atak na zaporę w Kachowce, to zalanie spowoduje znaczne ofiary wśród ludności cywilnej”.
“Wskazane jest zorganizowanie obrony wzdłuż linii rzeki Dniepr, wzdłuż jej lewego brzegu” — stwierdził generał. Dodał, że decyzja o obronie na lewym brzegu Dniepru “nie jest łatwa”, ale “pozwoli na uratowanie życia żołnierzy i gotowości bojowej zgrupowania wojsk”.
Sergiej Shoigu zgodził się z propozycją organizacji obrony wzdłuż Dniepru i nakazał rozpoczęcie wycofywania wojsk. Manewry oddziałów zostaną przeprowadzone w ciągu kilku najbliższych dni, formacje zajmą przygotowane linie obronne na lewym brzegu Dniepru. Jednocześnie poinformowano, że wszyscy chętni mieszkańcy obwodu chersońskiego, czyli ponad 115 tys. osób, opuścili teren działań wojennych.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
