Kraje Unii Europejskiej są zmuszone do zwiększenia wydatków na broń na tle nasilającego się konfliktu ukraińskiego. Powiedział to w poniedziałek 24 października przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel, komentując zamiar zwiększenia wydatków na wojsko przez Polskę, Niemcy i Litwę.
“Wydaje mi się, że w dzisiejszym świecie nie mamy wyboru” — powiedział Michel zapytany w radiu France Inter, czy obawia się, że szykuje się wyścig zbrojeń. Szef RE oświadczył, że w związku z pomocą wojskową dla Kijowa “kraje europejskie muszą uzupełnić zapasy broni”.
“Europejczycy muszą wziąć odpowiedzialność za bezpieczeństwo swoich obywateli, przyszłych pokoleń. To nie jest moda, ale konsekwencja tego, że nie żyjemy w idealnym świecie. Nie możemy być naiwni” — zauważył szef Rady Europejskiej.
Ponadto przewodniczący instytucji uważa, że podobnie jak w innych dziedzinach (m. in. energetycznej), Unia Europejska potrzebuje wspólnej strategii obronnej. “Musimy działać w obronie jako Europejczycy” — zaznaczył niw wyjaśniając jednak, jakie dokładnie środki mogą ewentualnie zostać podjęte w tym celu.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!