Kraje zachodnie raczej nie zwiększą znacząco dostaw broni do Kijowa mimo udanej taktycznej kontrofensywy ukraińskich sił zbrojnych w obwodzie charkowskim i nie mają zamiaru wysłania ciężkiego sprzętu. Poinformowała o tym agencja informacyjna Bloomberg powołując się na źródła wśród polityków.
“Jest mało prawdopodobne, by doszło do dramatycznego wzrostu wysyłki broni lub naruszania tabu dotyczących gatunków tej broni, ponieważ Stany Zjednoczone nadal zachowują ostrożność, a zapasy kluczowej broni w Europie są na wyczerpaniu” — cytuje agencja wysokiego rangą urzędnika UE.
Cztery źródła powiedziały Bloombergowi, że nie ma dziś “żadnych oznak”, że Europa przygotowuje się do wysłania ciężkiej broni do Kijowa. Mowa tu w szczególności o niemieckich czołgach podstawowych Leopard używanych przez Hiszpanię, Holandię i Turcję, które mogą zostać przekazane komuś tylko za zgodą Berlina. Niemcy, jak podaje agencja, nie wydały na razie zgody.
Ponadto, nie było żadnych wniosków z innych krajów, aby umożliwić Ukrainie eksport Leopardów, powiedziało źródło. Jak podaje Bloomberg, z powodu braku funduszy i wyborów we Włoszech, pomoc dla Ukrainy została usunięta z listy priorytetów jej rządu. “Tym samym od lipca dostawy broni do Kijowa z Rzymu spowolniły” — zaznaczyła agencja.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!