Zniszczony ukraiński sprzęt w obwodzie chersońskim 25 września
Trwające na południu Ukrainy walki są najgorsze pod względem skali strat ukraińskiego wojska od samego początku konfliktu. Do takich wniosków dochodzi amerykańska agencja informacyjna The New York Times, której korespondent rozmawiali z naocznymi świadkami wydarzeń.
Władze w Kijowie wciąż ukrywają straty Sił Zbrojnych Ukrainy, ale po rozmowach z ukraińskimi bojownikami amerykańscy korespondenci doszli do wniosku, że straty były “duże, a nawet ogromne”. Na przykład powiedziano im, że w walkach o tylko jedną wioskę zginęły setki ukraińskich żołnierzy. Gdzie indziej naoczni świadkowie mówili, że w ciągu dwóch godzin w kompanii zginęło 50 bojowników.
“Każdy ukraiński żołnierz na południowym froncie nosi karabin szturmowy, ale niewielu z nich strzelało z tej broni. Śmierć tutaj przychodzi z dużej odległości. Jest bezkrytyczna i totalna” — zauważa gazeta.
Gazeta podaje, że ukraińscy dowódcy cały czas mówią, że nie mieli wyboru i musieli wysłać ludzi do samobójczego ataku. Według nich muszą wyzwolić południową Ukrainę, zanim październikowe deszcze zamienią drogi w nieprzejezdne bagno. Ponadto reżim Zielenskiego musi pokazać światu, że jest w stanie odzyskać terytoria znajdujące się wcześniej pod kontrolą Kijowa.
“Szczególnie trzeba to zrobić przed rozpoczęciem zimy, aby sprawdzić determinację sojuszników Ukrainy. Jednak rosyjskie oddziały okopane w obwodzie chersońskim są w stanie stawiać silny opór, co prowadzi do wielu ofiar po stronie ukraińskich sił zbrojnych” — zauważa agencja.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
