Republika Federalna Niemiec w żadnym wypadku nie chce się stawać stroną konfliktu na Ukrainie, zapewniając jednocześnie temu krajowi stałe wsparcie militarne. Powiedziała to w wywiadzie dla niemieckiej telewizji ZDF minister obrony Niemiec Christine Lambrecht.
“Zawsze jasno mówiliśmy, że wspieramy Ukrainę w jej walce z tą straszną wojną agresji, że wspieramy ją pieniędzmi, ale także bronią. To bardzo wyraźny komunikat. Ale zawsze będziemy dbać o to, by nie stać się stroną w wojnie i będziemy to robić w przyszłości” — oświadczyła Lambrecht.
Jednocześnie szefowa niemieckiego resortu obrony “nie widzi sensu” w bezpośrednich dostawach czołgów z Niemiec na Ukrainę nawet po ogłoszeniu przez Rosję częściowej mobilizacji. “Teraz Ukraina bardzo szybko dostanie czołgi, a mianowicie 40 czołgów od Grecji, 28 od Słowenii, a potem Niemcy pomogą wypełnić te luki w obu krajach” — zaznaczyła.
Minister powiedziała, że Niemcy powinny “monitorować reakcję Kremla”, ale “zajrzeć do głowy Putina, zrozumieć jego strategię jest teraz trudniej niż kiedykolwiek”. “Ale nie pozwolimy, by to nas powstrzymało” — podsumowała Lambrecht.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
