Państwa europejskie próbują złagodzić cios energetyczny po niedawnym zawieszeniu gazociągu Nord Stream, ale najgorszy scenariusz kryzysu energetycznego już faktycznie się rozpoczął. Taką opinię wyrazili eksperci amerykańskiej agencji informacyjnej The wall Street Journal.
Agencja przypomina, że po ogłoszeniu zawieszenia Nord Stream ceny gazu i prądu najpierw skoczyły o jedną trzecią, a potem wzrosły o ponad 10 procent. Doprowadziło to do rekordowego od 20 lat spadku kursu euro. W przyszłości, zakładają eksperci, wzrost cen do historycznie wysokiego poziomu może doprowadzić do wyższej inflacji, zubożenia konsumentów i presji na energochłonne gałęzie przemysłu, w których nastąpi fala zamknięć zakładów.
Według agencji środki, które obecnie podejmują władze UE, np. działania mające na celu ograniczenie cen importu gazu, a także ograniczenie przychodów generowanych przez spółki energetyczne o niskich kosztach operacyjnych są niewystarczające. Ponadto UE jest świadoma, że plany nałożenia “pułapu cenowego” na rosyjskie węglowodory “mogą zerwać wszelkie więzi energetyczne z Rosją” — podkreślają amerykańscy analitycy.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!