Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zagroził we wtorek Grecji “odwetem” za rzekome prowokacje greckich sił zbrojnych na Morzu Egejskim wobec tureckich myśliwców F-16. Odpowiednie oświadczenie turecki prezydent złożył we wtorek 6 września na konferencji prasowej w Bośni i Hercegowinie.
“Radary wykrywają nasze samoloty, a to nie jest dobry znak. Nasza cierpliwość dobiega końca. Możemy przyjść w każdej chwili bez ostrzeżenia. Mają wyspy i bazy na tych wyspach. Jeśli groźby wobec nas będą nadal tak wyglądać, nasza cierpliwość się skończy” — powiedział Erdogan nie wyjaśniając, co się stanie po tym, jak jego cierpliwość się skończy.
Przed wyjazdem do Ankary Erdogan, komentując kryzys z Grecją, powiedział też, że Turcja “może przyjść w każdej chwili bez ostrzeżenia”. Erdogan używał tego zwrotu w przeszłości w okresie poprzedzającym operacje transgraniczne w Syrii. Z tego powodu Ateny odebrały ten zwrot jako zagrożenie i próbę podważenia “suwerenności Grecji nad wyspami na Morzu Egejskim”.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!