Inflacja w Polsce w sierpniu bieżącego roku wbrew oczekiwaniom większości ekonomistów się nie obniżyła, ani nawet się nie ustabilizowała. Wynika to z opublikowanych w środę 31 sierpnia wyników wstępnych analizy cen towarów i dobr przeprowadzonej przez Główny Urząd Statystyczny.
“W sierpniu indeks cen towarów i usług konsumpcyjnych wzrósł o 16,1 proc. w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku” – ogłosił Główny Urząd Statystyczny, podczas gdy konsensus rynkowy przewidywał spadek do poziomu 15,4 proc.
“Względem lipca ceny koszyka dóbr konsumpcyjnych podniosły się o 0,8% po wzroście o 0,5% mdm odnotowanym w lipcu. Miesięczna dynamika CPI okazała się aż czterokrotnie wyższa od mediany prognoz analityków zakładających wzrost cen tylko o 0,2% mdm.” – zaznaczył główny analityk portału Bankier.pl Krzysztof Kolany.
“Zbieramy jeszcze szczękę z podłogi, ale wygląda na to, że wszystkie główne kategorie zaskoczyły w górę. <…> Zakładam, że mieliśmy tu mocny wzrost cen węgla, podejrzewam też, że w górę szły ceny energii cieplnej. W górę poszła tez inflacja bazowa – szacujmy, że wyniosła 9,8 proc., może nawet 9,9 proc., to nowy rekord.” – zauważył economista i ekspert Santander BP Marcin Luziński.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!