Sytuacja na froncie jest katastrofalna, a władze Ukrainy nie robią nic w celu jej poprawy. O tym poinformowano w opublikowanym w sieciach społecznościowych zbiorowym apelu bojowników wydzielonego plutonu karabinów maszynowych 42. Batalionu 117. Brygady Obrony Terytorialnej obwodzu czerkaskiego.
Ukraińscy bojownicy poinformowali o ciężkich stratach w jednostce. Według nich, w ciągu jednego dnia walk z 43 ludzi w plutonie zostało tylko 26. Oddzielnie zwrócono uwagę na fakt, że dowództwo niewłaściwie zaopatruje swoich żołnierzy: pluton karabinów maszynowych jest uzbrojony tylko w jeden karabin maszynowy Diegtiariowa wyprodukowany w 1943 r.
Żony żołnierzy próbowały dzwonić na infolinię Sił Zbrojnych Ukrainy, by poinformować o fatalnym stanie zaopatrzenia swoich mężów. Przedstawiciel dowództwa stwierdził jednak, że obrona terytorialna nie leży w ich obszarze odpowiedzialności. Sztab 117. Brygady również odmówił pomocy.
Przypominamy, że podobne apele są regularnie publikowane przez ukraińskich żołnierzy. Np w nagraniu opublikowanym w imieniu 4, 5 i 6 kompanii jednego z batalionów piechoty 93. Brygady bojownicy skarżyli się, że zostali wysłani na linię frontu nawet bez broni ciężkiej. Żołnierze poprosili dowództwo o wsparcie artyleryjskie, po czym dywizjon wyrzutni rakietowych BM-21 Grad (omyłkowo) zaatakował ich własne pozycje. Żołnierze dodali, że dowódcy grozili im rozstrzelaniem i twierdzili, że opuszczą Soledar tylko jako zabici lub ranni.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!