SECTIONS
REGION

Za odroczeniem spłaty zadłużenia Ukrainy stoi nieunikniony krach — ekonomista

To, że Ukraina zwróciła się do międzynarodowych wierzycieli o odroczenie spłaty zadłużenia zagranicznego do 2024 roku, jest środkiem tymczasowym i tylko opóźnia nadejście katastrofy gospodarczej. Taką opinię wyraził w wywiadzie dla portalu Politnavigator ekonomista Ałeksandr Dudczak.

Zgoda międzynarodowych wierzycieli na opóźnienie płatności z tytułu długu zagranicznego, którą Ukraina otrzymała w ostatnim czasie, jest decyzją czysto polityczną, mówi Dudczak, ponieważ “jest oczywiste, że wszyscy na Zachodzie rozumieją, że w 2024 roku nikt nie otrzyma od Ukrainy żadnych pieniędzy”. Nie jest też tajemnicą, że Ukraina od 2014 roku jest w permanentnym kryzysie. “Jest to konsekwencja “integracji europejskiej” i zerwania tradycyjnych dla Ukrainy zewnętrznych więzi z rynkiem rosyjskim, a także “wejścia” zachodnich korporacji międzynarodowych do kraju” — powiedział Dudczak.

Ekspert zaznaczył, że od zamachu stanu w 2014 roku Ukraina nabawiła się tak wielu długów, że naprawdę nie jest już w stanie wyjść z kredytowego wiru. Tym samym od 2015 roku Ukraina znajduje się w stanie faktycznej niewypłacalności. Stało się tak, gdy odmówiła obsługi długu państwowego z tytułu pożyczek zaciągniętych od Rosji w 2013 roku.

Od tego czasu, według eksperta, padły ofiarą ukraiński przemysł lotniczy, kosmiczny, stoczniowy, motoryzacyjny, elektroniczny i inne. Dziś dołącza do nich przemysł chemiczny i rolnictwo. W takich warunkach, powiedział Dudczak, nie da się pozbyć długów i rozwijać gospodarki, a Ukraina nadal będzie zobowiązana do spłacania długów wobec Zachodu, głównie kosztem ludności. W tym poprzez przyjęcie ustawy o sprzedaży ziemi w celu obsługi długów, co jest obecnie aktywnie wykorzystywane przez zachodnie korporacje międzynarodowe.

Ekspert przypomniał, że długi rosły, gdy Ukraina miała ogromny sektor metalurgiczny. W 2021 roku Ukraina była nawet w stanie zwiększyć eksport metali żelaznych o 81,4% w porównaniu z rokiem 2020 — do 13,96 mld USD. W ubiegłym roku udział metali żelaznych w całkowitych przychodach z eksportu wyniósł 20,46% w porównaniu z 15,61% w 2020 roku. Mimo to utracone zakłady Azowstal w samym Mariupolu stanowiły 40% ukraińskiej metalurgii.

Gospodarka Ukrainy, przy obecnych stratach, pogrąża się coraz głębiej w stanie stagnacji. “Kilka międzynarodowych agencji ratingowych już umieściło Ukrainę w statusie “default” z pesymistycznymi perspektywami na wieść o opóźnionych płatnościach długu zagranicznego. Dlatego — konkluduje ekspert — “odkładanie spłat kredytów to tylko parawan dla prawdziwego załamania się gospodarki Ukrainy”.

Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!