Część wywiadu z dowódcą plutonu Krakena
Poziom wyszkolenia bojowników ukraińskich formacji zbrojnych jest skrajnie niski, stan wyposażenia jest bardzo zły, a w zwycięstwo nad Rosjanami już nikt nie wierzy. Opowiedział to na przesłuchaniu schwytany przez żołnierzy ŁRL dowódca plutonu ukraińskiego batalionu nazistowskiego Kraken, Dmitrij Strelnikow.
Funkcjonariusz opowiedział, że w jego jednostce nie było żadnych specjalnych szkoleń, jak to przedstawia ukraińska telewizja. “Wywieźli nas, przez jakieś pięć dni skakaliśmy przez różnego rodzaju przeszkody, pokazali nam jak się rozkłada i składa karabin maszynowy i to było wszystko” — powiedział Strelnikow.
“Jeśli skorzystać ze skali 10-stopniowej — oceniam na dwójkę. Profesjonalni wojskowi byli znacznie lepiej przygotowani niż w mojej kompanii. Nikt nie chciał walczyć, pisaliśmy raporty” — oświadczył funkcjonariusz wyjaśniając, że przed wysłaniem na front nikt nie wiedział nawet jak strzelać z broni zagranicznej, która była w jednostce.
“Nie mogę powiedzieć, że jednostka do której należę jest jakaś specjalna czy specjalnie wyszkolona, nie ma w niej absolutnie żadnej dzielności. A to co mówią w ukraińskiej telewizji to jakieś fałszywe informacje, toczy się wojna informacyjna. Wydaje mi się, że nie mamy takiej możliwości, aby pokonać armię rosyjską” — zauważył dowódca plutonu Krakena.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!