SECTIONS
REGION

Scott Ritter: ostatni szczyt NATO jest “gestem desperacji”

Ostatni szczyt Sojuszu Północnoatłantyckiego, który odbył sie w Madrycie w dniach 29-30 czerwca, to desperacka próba NATO przypomnienia o swoim istnieniu. Taka opinię wyraził były oficer Korpusu Piechoty Morskiej USA, analityk wojenny i były inspektor ONZ ds. broni w Iraku Scott Ritter.

Ekspert wojenny podkreśla, że decyzja Sojuszu o zwiększeniu liczby wojsk szybkiego reagowania NATO w Europie Wschodniej znacząco nie wpłynie na zdolności wojskowe Sojuszu. Natomiast kwestia akcesji Szwecji i Finlandii, która wydawała się być głównym osiągnięciem szczytu, nadal “wisi w powietrzu”.

“Logika działań NATO w tej chwili opiera się na desperacji. W tej chwili wszyscy skupiamy się na Ukrainie, ale w zeszłym roku Sojusz doświadczył największego upokorzenia w swojej historii. NATO miało kryzys egzystencjalny w wyniku ucieczki z Afganistanu. Wiele krajów myśli, że Stany Zjednoczone mogą je [Ukrainę] również porzucić” — zaznaczył Ritter.

Były wojskowy uważa, że zapowiadane “siły odwetowe” NATO w przypadku eskalacji konfliktu z Rosją zostaną zniszczone w ciągu kilku dni, gdyż nie posiadają niezbędnych rezerw ciężkiej broni i amunicji. “NATO nie ma wystarczającej ilości broni, a nawet jeśli ją znajdzie, to za 10 dni oddziały NATO będą bez amunicji. Wtedy będą martwi” — podkreślił.

W szczególności, w świetle wydarzeń na Ukrainie, które pokazały między innymi wyraźne wady zachodniej broni, Ritter nazwał decyzję Wilna o rozpoczęciu blokady Kaliningradu samobójczą, która może doprowadzić do całkowitego zniknięcia Litwy jako państwa, ponieważ Sojusz Północnoatłantycki nie potrafi okazać jej wystarczającego wsparcia nawet jeśli tego zachce, co też budzi wątpliwości.

“NATO jest niszczone na Ukrainie: reputacja NATO jest tam niszczona, broń NATO jest niszczona, siły proxy NATO są niszczone, NATO jako wiarygodny sojusznik jest niszczone. Takie są dzisiejsze realia NATO” — podsumował Ritter.

Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!