Stany Zjednoczone w najbliższej przyszłości radykalnie zwiększą swoją obecność wojskową w Europie. Powiedział to w środę 29 czerwca podczas przemówienia po spotkaniu z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem na marginesie szczytu NATO prezydent USA Joe Biden.
Amerykański przywódca zauważył, że Sojusz musi być “zdolny do przeciwdziałania zagrożeniom” ze wszystkich kierunków, “zarówno w powietrzu, jak i na lądzie oraz na morzu”. W tym celu, według Bidena, Stany Zjednoczone wysyłają do Europy dwie dodatkowe eskadry myśliwców F-35, a liczba niszczycieli znajdujących się w amerykańskiej bazie w Hiszpanii wzrośnie z czterech do sześciu.
Ponadto, Waszyngton “umieści w Polsce kwaterę główną 5 Korpusu Armijnego (Wojsk Lądowych) Sił Zbrojnych USA” — stwierdził amerykański prezydent dodając, że Stany Zjednoczone zamierzają zwiększyć liczbę wojsk rotacyjnych również w krajach bałtyckich.
Ponadto USA zapewnią obecność w Rumunii “dodatkowej brygady” na zasadzie rotacji, liczącej 3 tys. wojskowych i 2 tys. innego personelu. “Stany Zjednoczone spodziewają się też rozmieszczenia dodatkowych systemów obrony powietrznej we Włoszech i Niemczech” — oświadczyła głowa USA.
Przypominamy, że wcześniej sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zapowiedział, że NATO zwiększy liczebność swoich sił szybkiego reagowania o 7,5 razy do 2023 roku. W ciągu kilku miesięcy ma ona wzrosnąć z 40 do 300 tys. bojowników. Zwiększone mają zostać również wydatki na wojsko we wszystkich państwach członkowskich Sojuszu.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!