Stale pogarszająca się sytuacja gospodarcza w Europie, powiązana w szczególności z kryzysem energetycznym, może wywrzeć presję na Ukrainę, aby zawarła “złe” porozumienie pokojowe z Rosją. Taka opinię wyraził cytowany w sobotę 25 czerwca przez agencję informacyjną Reuters premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson.
Zdaniem Johnsona, bardzo zła sytuacja większości krajów Europy, rosnąca inflacja, niedobory energii i protesty obywateli mogą sprawić, że rządy tych krajów zajmą się rozwiązaniem problemów wewnętrznych i zapomnią o Ukrainie. Co więcej, według brytyjskiego premiera, nawet w tej chwili “zbyt wiele krajów” twierdzi, że to, co dzieje się na Ukrainie, jest niepotrzebne”.
“Będzie więc zwiększona presja, by skłonić, a może nawet zmusić Ukraińców do zawarcia niekorzystnego pokoju [z Federacją Rosyjską]” — powiedział Johnson dodając, że obawia się takiego rozwoju wydarzeń. Nie wymienił jednak, które dokładnie państwa ma na myśli.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
