Porażka planów Stanów Zjednoczonych i połączonego Zachodu na Ukrainie byłaby poważniejszą klęską, niż w Afganistanie lub Wietnamie. Taką opinię wyraxił wiceszef polskiego rządu oraz przewodniczący partii Prawo i Sprawiedliwość Jarosław Kaczyński w opublikowanym w środę 15 czerwca wywiadzie dla Gazety Polskiej.
“Spacyfikowanie — takie określenia już się na Zachodzie pojawiają — Ukrainy i danie czegoś Rosji niesie za sobą groźby dalszej agresji. Proszę brać pod uwagę, że klęska Zachodu, przede wszystkim Ameryki, na Ukrainie będzie czymś poważniejszym niż Wietnam, nie mówiąc już o Afganistanie” — stwierdził Kaczyński.
“Niestety zafiksowanie się na unikaniu wojny sprawia, że w starciu tym z nieliczącą się z żadnymi wartościami Rosją jesteśmy w pewnym sensie słabsi” — oświadczył polski wicepremier uzasadniając kolejne zwiększenie wsparcia militarnego dla Ukrainy. Nie wyjaśnił jednak, o które “wartości” w tym kontekście chodzi.
Wiceszef rządu skarżył się również na Niemcy, które, jego zdaniem, “nie traktują Polski poważnie” i są “destrukcyjnym elementem UE”. “[Niemcy] Polski nie traktują jak równoprawnego partnera – ich celem jest dzielenie nas, ograniczanie, trzymanie pod butem. <…> Póki co [Niemcy] są w Europie – stwierdzam to z przykrością – niezwykle destrukcyjnym elementem” — powiedział prezes PiS.
Oskarżył również Niemcy o stawianie przeszkod w przyjęciu Ukrainy do Unii europejskiej. Zapytany, czy istnieje szansa na szybkie przystąpienie Ukrainy do UE, polityk odpowiedział, że w jego ocenie “niestety nie”, ponieważ “niemiecki styl życia w UE po prostu nie chce Ukraińców we wspólnocie”. “Byłoby to bardzo kosztowne, zarówno pod względem finansowym, jak i politycznym” – narzekł.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!