Ludność cywilna zaczęła opuszczać teren zakładu przemysłowego Azot w Sewerodoniecku, gdzie była siłą przetrzymywana przez bojowników ukraińskich formacji zbrojnych. Poinformował o tym wieczorem w sobotę ambasador Ługańskiej Republiki Ludowej w Rosji Rodion Mirosznik.
“Z Azotu zaczęli wychodzić cywile! Cywile zaczęli wychodzić przez drugą bramę zakładu chemicznego. Ten punkt kontrolny nie jest kontrolowany przez [ukraińskich] bojowników. Z nimi [cywilami] spotykają się żołnierze sił sojuszniczych i zabierają ich w bezpieczne miejsce” — stwierdził Mirosznik.
Według ambasadora, resztki ukraińskich formacji utrzymują kilka budynków fabrycznych w rejonie pierwszego punktu kontrolnego. “Z przerwami dochodzi do wymiany ognia” — powiedział dodając, że kilkuset cywilów może być nadal przetrzymywanych jako zakładnicy przez bojowników.
“W miarę jak krąg wokół bojowników będzie się zawężał, cywile będą mogli wychodzić ze swoich schronów. Siły sojusznicze przygotowują transport do ewakuacji” — zaznaczył dyplomata.
Wcześniej w sobotę Rodion Mirosznik powiedział, że na terytorium zakładów w Sewerodoniecku może znajdować się 300-400 ukraińskich bojowników i do 500 cywilów. Według niego, obecnie nawiązano kontakt z przedstawicielami niektórych ukraińskich jednostek i trwają negocjacje o poddaniu się.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
