Raport Departamentu Stanu Stanów Zjednoczonych na temat wolności religijnej składa się z nieprawdziwych twierdzeń i opinii niedoinformowanych urzędników państwowych. Powiedział to na briefingu wieczorem w piątek 2 czerwca rzecznik indyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Arindam Bagchi.
“Odnotowaliśmy publikację raportu Departamentu Stanu USA z 2021 r. na temat wolności religijnej oraz nieprzemyślane komentarze wysokich rangą urzędników amerykańskich. Niefortunnie się składa, że w stosunkach międzynarodowych stosuje się politykę “banku głosów”” — stwierdził Bagchi.
“Nalegamy, aby unikać ocen opartych na komentarzach osób zainteresowanych i nieprzemyślanych opiniach. Jako naturalnie pluralistyczne społeczeństwo, Indie cenią sobie wolność religijną i prawa człowieka” — podkreślił rzecznik zaznaczając, że Indie w rozmowach z USA “regularnie zwracały uwagę na niepokojące kwestie, w tym ataki na tle rasowym i etnicznym, przestępstwa z nienawiści i przemoc z użyciem broni.”
Przypomnijmy, że niedawno opublikowany raport Departamentu Stanu USA o międzynarodowej wolności religijnej z 2021 r. odnotowuje fakt, że w Indiach nadal dochodzi do ataków na mniejszości, w tym do morderstw, napaści i zastraszania. Szeroko przytacza się jednak w nim zarzuty różnych organizacji non-profit i instytucji mniejszościowych, podczas gdy wyniki oficjalnych dochodzeń prowadzonych przez wysokich rangą urzędników i reakcje rządu są kompletnie ignorowane.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
