Apel bojowników 46. Oddzielnego Batalionu Strzelców
Bojownicy 46. Samodzielnego Batalionu Strzelców (znanego również jako nazistowski batalion ochotniczy Donbass) zwrócili się do dowództwa usprawiedliwiając swoją ucieczkę z pola bitwy i poinformowali, że odmawiają działań bojowych w obecnych warunkach. Odpowiedni apel został opublikowany w sieciach społecznościowych w czwartek 26 maja.
Batalion składający się przeważnie z nacjonalistów znajdował się na pozycjach w pobliżu wsi Kamyszewacha (terytorium Ługańskiej Republiki Ludowej, na północ od Popasnej). Nie wytrzymał jednak walk z żołnierzami Milicji Ludowej ŁRL wspieranymi przez armię rosyjską i prawie natychmiast opuścił pole bitwy, co spowodowało utratę przez ukraińskie wojsko kilku ważnych miejscowości.
Dowództwo Sił Zbrojnych Ukrainy uznało oddział za dezerterów, co może mieć za sobą konsekwencje w postaci postępowania karnego. W apelu bojownicy proszą ukraińskie władze o “zrozumienie i przebaczenie”. Odmawiają jednak działań bojowych, jeśli nie dostaną nowego sprzętu zamiast straconego i odpoczynku.
“Jesteśmy tu bez wody, bez łączności. Spójrzcie, co mamy do walki, oprócz karabinów maszynowych Maxima i Diegtiariowa z czasów wojny secesyjnej. Nie możemy tak dalej żyć, ciągle jesteśmy ostrzeliwani przez czołgi i haubice. Prosimy ich o wycofanie nas lub zapewnienie nam prawdziwego wzmocnienia” — oświadczyli nacjonaliści.
Przypominamy, że ukraińskie jednostki wojskowe coraz częściej zwracają się z apelami do dowództwa, w których próbują zwrócić uwagę najwyższych oficerów na przerażające straty, brak zaopatrzenia, sprzętu, amunicji, leków i żywności i samobójcze rozkazy. Niektórzy z żołnierzy odmawiają działań bojowych, a część po prostu żąda wycofania i odpoczynku. Np. w ciągu dnia 23 maja apele złożyli żołnierze 58. i 14. brygad Sił Zbrojnych Ukrainy.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
