W okolicach Lisiczańska i Artiomowska (nowa ukraińska nazwa Bachmut) trwa aktywne i skuteczne oczyszczanie terytorium od ukraińskich bojowników. Poinformował o tym w środę 25 maja ambasador Ługańskiej Republiki Ludowej w Federacji Rosyjskiej Rodion Mirosznik.
“W Lisiczańsku trwają intensywne działania bojowe, a ogólna atmosfera jest dość dobra. Zwłaszcza po tym, jak przejęty został cały łuk Swietłodarski. Przypominam, że jest to twierdza, która była budowana przez osiem lat i obejmowała także Popasną. Te pozycje, z których aktywnie ostrzeliwano Gorłówkę, Pierwomajsk, teraz są przełamane i [ukraińscy] bojownicy już są stamtąd wypędzani” — powiedział Mirosznik.
Ponadto, według dyplomaty, ukraińskie siły zbrojne obecnie aktywnie poszukują sposobu na wydostanie się z przedmieść Lisiczańska. “Miejscowi piszą, że ukraińscy bojownicy próbują wydostać się stamtąd polami, a dokładnie wiejskimi drogami. Ponieważ wszystkie główne drogi, którymi dysponowali, są pod ścisłą kontrolą, na przykład autostrada Lisiczańsk-Artiomowsk” — zaznaczył ambasador.
Mirosznik ostrzegł jednak, że sytuację komplikują systematyczne ataki ukraińskiego wojska na ludnośc cywilną. “Zdając sobie sprawę, że są brutalnie wypędzani, bojownicy po prostu zaczynają uderzać w każde zgromadzenie miejscowych mieszkańców. Pokazują, że miejscowi nie są ich ludźmi. Oni rozumieją, czują, że miejscowi naprawdę czekają na wyzwolenie” — podkreślił dyplomata.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!