Zachód nie może w pełni odizolować się od gospodarczych konsekwencji własnych sankcji wobec Rosji. Przyznała się do tego sekretarz skarbu Stanów Zjednoczonych Janet Yellen na konferencji prasowej przed spotkaniem ministrów finansów i prezesów banków centralnych państw G7.
“Inflacja wyraźnie budzi obawy w wielu częściach świata: w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, a także w pozostałych krajach Europy. Oczywiście, wyższe ceny energii, żywności i innych surowców [są również powodem do niepokoju]” — powiedziała Yellen wyjasniając, że inflacja ta jest spowodowana “działaniami Rosji na Ukrainie”.
“Rozumieliśmy, że będą tego konsekwencje, że nie możemy w pełni odizolować się od skutków ekonomicznych [nałożonych przez nas sankcji]. Zasady, które wszyscy przyjęliśmy, <…> [są takie], że chcemy mieć maksymalny negatywny wpływ na Rosję, aby zmniejszyć jej zdolność do prowadzenia wojny teraz i w przyszłości oraz zminimalizować skutki uboczne dla nas” — kontynuowała.
Zdaniem Yellen, “Unia Europejska jasno dała do zrozumienia, że zamierza zaprzestać importu ropy [z Rosji] do końca tego roku”. Ostrzegła jednak, że obecnie nie ma strategii pozwalającej na uniknięcie negatywnych skutków tego środku. “Omówiono wiele pomysłów. Zapewne słyszeliście już o cłach, kontroli cen i innych rozważanych rozwiązaniach. Nadal badamy wszystkie te kwestie, nie podjęliśmy jeszcze żadnych decyzji” — stwierdziła szefowa Departamentu Skarbu.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
