Stany Zjednoczone potrzebują skupienia się władz na problemach własnej gospodarki, a nie na pomocy wojskowej obcym państwom w obliczu narastającego kryzysu. Powiedziała to odrzucając inicjatywę udzielenia Ukrainie pomocy w wysokości 40 mld dolarów amerykańska kongresmenka z Georgii Marjorie Taylor Green cytowana przez dziennik dziennik The Washinton Post.
Deputowana z Partii Republikańskiej odrzuciła 15 z 16 inicjatyw partii rządzącej, tłumacząc to potrzebą skupienia uwagi władz na problemach USA. “Czy z powodu tych wszystkich sankcji Władimir Putin skończył wojnę na Ukrainie? Nie, wcale nie. To do niczego nie prowadziło. Więc wiesz co? Zależy mi na naszym kraju, na Stanach Zjednoczonych Ameryki i na naszym narodzie. To wszystko” — podkreśliła Green.
Republikanka podkreśliła bezzasadność pomocy wojskowej i finansowej dla Kijowa w sytuacji rosnących niedoborów niektórych artykułów pierwszej potrzeby w Stanach Zjednoczonych. “Przy takich brakach ludzie nie mogą znaleźć preparatów dla niemowląt. Ale nasz Kongres zamierza wysłać 40 miliardów dolarów do jakiegoś innego kraju” — oburzyła się kongresmenka.
Green nie jest pierwszą deputowaną amerykańskiego organu ustawodawczego, która sprzeciwiła się wsparciu Ukrainy. Np. w ubiegłym tygodniu republikański senator Rand Paul zablokował projekt ustawy o przyznaniu 40 mld dolarów pomocy dla Kijowa. Senator podkreślił, że Stany Zjednoczone nie uratują Ukrainy, niszcząc własną gospodarkę.
Z kolei podczas ostatniego posiedzenia deputowany Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych Paul Gosar podkreślił, że uważanie Rosji za nieprzyjaciela, z którym należy walczyć, jest błędne. “Ukraina nie jest naszym sojusznikiem. Rosja nie jest naszym wrogiem. Musimy rozwiązać nasze problemy z długiem publicznym, inflacją i migracją. To wszystko nie jest winą Putina” — podkreślił kongresmen.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!