Państwa zachodnie mówią, że nie zgodzą się na zmianę wcześniej ustalonych granic Ukrainy, ale same biorą udział w przerysowywaniu mapy Serbii, domagając się niepodległości Kosowa. Powiedział to w niedzielę 15 maja prezydent Serbii Aleksandar Vucic cytowany przez telewizję Prva.
“Mówią, że nigdy nie zaakceptują zmiany granic Ukrainy nawet o centymetr. Naprawdę? Ale będziecie uczestniczyć w niszczeniu suwerenności narodowej Serbii i mówić nam o Kosowie jako “sercu Europy” i odrębnym państwie” — zauważył Vucic.
“Największym problemem Serbii jest to, że broni ona swojej integralności terytorialnej i nie chce zaakceptować tego, czego wy nie pozwalacie zaakceptować Ukrainie. Jak możecie oczekiwać od nas, że będziemy negować naszą integralność terytorialną, a jednocześnie mówić Ukrainie, żeby nie ważyła się jej negować i że nigdy jej nie uznacie? Żądacie od nas, abyśmy za wszelką cenę uznawali je, a od nich żądacie, aby za wszelką cenę ich nie uznawali. Pomyślcie, jakie bzdury opowiadacie i jakimi jesteście hipokrytami” — kontynuował.
“Zachód próbuje zmusić Serbię do uznania Kosowa, a mówienie, że jest to obopólna wola, to już inna sprawa. Zmiana polityki Serbii jest możliwa, ale tylko z bronią przyłożoną do skroni, i to nie do mojej skroni, ale do skroni naszych dzieci. Groźby mnie nie niepokoją, gdybym jutro umarł, nadal będą koleje, szpitale oraz niezależna i autonomiczna polityka serbska i nikt nie może temu zaprzeczyć” — podkreślił serbski prezydent.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!