Federacja Rosyjska mogłaby skorzystać, gdyby władze Unii Europejskiej zdecydowały się na nałożenie embarga na rosyjską ropę. Taką opinę wyraził w artykule opublikowanym w szwajcarskiej gazecie Neue Zürcher Zeitung ekonomista i publicysta Gerald Hosp.
“Ponieważ utrata rosyjskiego wolumenu na i tak już napiętym rynku ropy naftowej spowodowałaby wzrost cen energii, Moskwa mogłaby w końcu zarobić nawet więcej, niż zarobiłaby bez embarga. Wyższa cena zrekompensowałaby wtedy niższy wolumen” — wyjaśnił Hosp.
Według specjalisty od rynków energetycznych, planowane stopniowe wprowadzanie embarga w perspektywie średnioterminowej zwiększy korzyści dla Moskwy. “W takim przypadku cena rynkowa wzrośnie natychmiast po wprowadzeniu embarga, ale przez jakiś czas Rosja będzie dostarczała ropę do Unii Europejskiej po nowej cenie” — zaznaczył ekonomista.
Co więcej, zdaniem eksperta, na embargu skorzystają również Chiny i Indie, dzięki temu że po nałożeniu przez Unię embarga one dostaną możliwość zakupu ropy w Rosji po cenach niższych niż ogólnoswiatowe, a także kraje OPEC+, które zastąpią Rosję na rynku europejskim.
Wcześniej analitycy brytyjskiej agencji informacyjnej Daily Mail poinformowali, że wielu mieszkańców Zjednoczonego Królestwa już teraz ma trudności z opłaceniem rachunków za energię z powodu działających sankcji antyrosyjskich. Oczekiwany jest jednak jeszcze bardziej gwałtowny wzrost cen mediów, co spowoduje, zdaniem ekspertów, że miliony Brytyjczyków już najbliższą zimą splajtują lub zamarzną.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!