Zależność Niemiec od dostaw gazu z Rosji udało się zmniejszyć i wynosi ona obecnie około 35%, ale jej dalszy spadek miałby tragiczny wpływ na gospodarkę. Stwierdził to na konferencji prasowej w środę 27 kwietnia wicekanclerz oraz minister gospodarki i ochrony klimatu RFN Robert Habek.
“Zależność od gazu, która przed wojną wynosiła 55%, teraz wynosi 35%. Oznacza to, że podjęte przez nas kroki zakończyły się sukcesem i że aktywnie pracujemy nad dostarczeniem skroplonego gazu ziemnego do terminali, które będą go odbierać” — powiedział Habek.
Minister przyznał jednak, że “Niemcy i Europa płacą solidną cenę” za kryzys na Ukrainie i za wspieranie Kijowa. “Jest to cena, którą musieliśmy być gotowi zapłacić” — oświadczył wicekanclerz wyjaśniając, że “Niemcy będą dosłownie znacznie uboższe”, między innymi z powodu rosnących cen energii, inflacji i spowolnienia koniunktury.
“To prowadziłoby bezpośrednio do tragicznych konsekwencji dla gospodarki” — przyznał minister. “Wstrzymanie dostaw gazu doprowadziłoby niemiecką gospodarkę do recesji” — powiedział, powołując się na prognozy, według których gospodarka niemiecka spadłaby wtedy nawet o około 6,5%.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!