Dwoje z uratowanych bułgarskich marynarzy na statku Carewna
Bułgaria nie podejmuje żadnych wysiłków, aby bułgarscy marynarze wzięci do niewoli przez bojowników Azowa w Mariupolu i wyzwoleni przez żołnierzy DRL, powrócili na Ojczyznę. O tym poinformowała w niedzielę siedemnastego kwietnia minister spraw zagranicznych Donieckiej Republiki Ludowej Natalija Nikonorowa.
Na zacumowanym w Mariupolu statku “Carewna” przez żołnierzy Milicji Ludowej DRL zostało uratowano 17 bułgarskich marynarzy, których przetrzymywali jako zakładników ukraińscy bojownicy formacji nazistowskich. Obywatele Bułgarii przebywają obecnie w hotelu w Doniecku, a MSZ Republiki próbuje skontaktowac się z Bułgarskim rządem, aby marynarze mogli powrócić na Ojczyznę.
“Złożyliśmy oficjalny wniosek do ambasady bułgarskiej [na Ukrainie] z oficjalnym pismem, z adnotacją. Ponadto zadzwoniliśmy do bułgarskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, aby poinformować je, że marynarze zostali uratowani, ewakuowani, że można ich zabrać do domu. Ale ostatecznie nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi” — powiedziała Nikonorowa dziwiąc się, że Bułgaria wcale nie jest zainteresowana losem swoich uratowanych obywateli.
Przypominamy, że w dniu 16 kwietnia Bułgaria stała się kolejnym państwem, które ogłosiło zakaz zawijania do swoich portów rosyjskich statków, o czym oficjalnie poinformował Bułgarski Urząd Morski. Zakaz dotyczy wszystkich statków pływających pod rosyjską banderą, ale także tych, które zmieniły ją po 24 lutego 2022 r. Wyjątki przewidziano jedynie dla statków “przewożących energię, żywność i leki do krajów UE”.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
