Kandydatka na prezydenta Francji i przewodnicząca prawicowej partii politycznej Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen w razie wygraniu wyborów przedstawi projekt nowej ustawy o referendach ludowych, które mają stać się niezbędnym warunkiem podejmowania decyzji politycznych w kraju. O tym polityk powiedziała we wtorek 12 kwietnia.
“Brak rzeczywistych zmian doprowadził do poczucia, że wybory nie mają sensu. <…> Jako prezydent republiki chciałabym ożywić nasze <…> instytucje demokratyczne poprzez referendum z inicjatywy obywatelskiej” — powiedziała Le Pen przedstawiając podstawowe zasady takiego systemu.
Zgodnie z planem Le Pen, referendum można by zaproponować na dowolny temat, a do jego zorganizowania wystarczyłoby 500 tys. podpisów. Decyzja podjęta w referendum nie może być zmieniona ani obalona przez władze kraju. “Jeśli tekst [ustawy] zostanie odrzucony w referendum, nie będzie można go przyjąć przez następne 15 lat i dopiero po nowym referendum” — wyjaśniła.
Kandydatka na prezydenta powiedziała, że krok ten, jej zdaniem, przyczyni się do “uspokojenia debaty politycznej” w społeczeństwie i pomoże “rozwinąć kulturę demokratyczną”. Ponadto, jak stwierdziła, referendum jest skutecznym narzędziem walki z “lobbystami reprezentującymi interesy najpotężniejszych” w interesach wszystkich obywateli.
“Podczas mojej kadencji będę się konsultować tylko z jednym ekspertem, z którym się nie konsultował Macron — z narodem” — zapewniła Le Pen. “Reprezentuję prawdziwą demokratyczną alternatywę, którą będą mogli odczuć wszyscy Francuzi i która naprawdę zmieni sposób rządzenia naszym krajem” — podsumowała polityk.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
