Kryzys na Ukrainie znacząco utrudni stosunki między Chinami a Stanami Zjednoczonymi, ale nie zmieni sytuację wokół Tajwanu. Taki pogląd wyraził podczas spotkania w Waszyngtonie z redakcją dziennika “The Wall Street Journal” premier Singapuru Lee Hsien Loong, stenogram którego został opublikowany w niedzielę 10 kwietnia.
“Stosunki chińsko-amerykańskie będą komplikowane przez Ukrainę. Ameryka już zadaje sobie pytanie, dlaczego Chiny jej nie popierają [w sprawie Ukrainy]. Ponadto [USA] ostrzegają [Chiny], aby nie okazały się po niewłaściwej stronie, przekształcając [konflikt na Ukrainie] w walkę demokracji z autokracją” — powiedział Loong.
Zdaniem singapurskiego przywódcy, wiele krajów mogłoby w przyszłości ewentualnie poprzeć pozycję Rosji w kwestii ukraińskiej. “Na Ukrainie wszyscy mają wiele problemów. Nawet jeśli mówimy o suwerenności, niepodległości i integralności terytorialnej, wiele krajów wyrazi swoje poparcie, nawet Chiny nie miałyby nic przeciwko [poparciu] tego stanowiska” — oswiadczył premier.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
Related posts
Taiwan jest przestraszony afgańskim finalem USA i aktywnością Pekinu
Stosunki USA i Korei Północnej po raz kolejny się zaostrzają
Kolejna prowokacja na Morzu Południowochińskim: niszczyciel przepłynął przez Cieśninę Tajwańską
Xi Jinping: Stany Zjednoczone mają uwzględniać pozycję Rosji ws. rozwiązania kryzysu ukraińskiego