Miliony Brytyjczyków obudzili się dzisiaj znacznie ubożsi niż wczoraj z powodu rekordowego wzrostu kosztów energii elektrycznej i gazu ziemnego oraz obniżenia zarobków na tle stale rosnącej inflacji. O tym poinformowali w sobotę 2 kwietnia analitycy agencji informacyjnej Bloomberg.
Według agencji, w najbliższym czasie zarobki osób pracujących ulegną “nieznacznemu obniżeniu”, a średni roczny rachunek za energię wzrośnie o 693 funty (około 4 000 złotych). “Od piątku wielu abonentów może odczuć wzrost cen gazu o 81%, a energii elektrycznej o 36%” — podała Bloomberg.
Eksperci od ekonomii i socjologii określili obecną sytuację jako “katastrofalną”, a były premier Zjednoczonego Królestwa Gordon Brown wyraził zaniepokojenie trudną sytuacją ogromnej liczby osób, które mogą zostać pozbawione zarówno ciepła, jak i jedzenia. Wielu Brytyjczyków “będzie musiało wybrać pomiędzy utrzymaniem rodzinnego budżetu a pozostaniem w domu i życiem w cieple”.
Co więcej, w sobotę w Londynie odbyły się masowe protesty przeciwko podwyżkom cen gazu i energii elektrycznej. Protestujący obywatele Królestwa domagają się dymisji premiera Borisa Johnsona, który stale usprawiedliwia się, że ceny energii, paliw i surowców wzrosły z powodu wprowadzenia sankcji antyrosyjskich.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
