Linie lotnicze państw zachodnich wydają co tydzień ponad 37 mln dolarów na omijanie rosyjskiej przestrzeni powietrznej, która jest dla nich zamknięta z powodu nałożonych na Rosję sankcji. O tym poinformowała w sobotę 19 marca służba prasowa Ministerstwa Transportu Federacji Rosyjskiej.
“Szacuje się, że dodatkowe koszty ponoszone przez przewoźników z 19 krajów w warunkach ograniczeń w korzystaniu z rosyjskiej przestrzeni powietrznej wynoszą ponad 37,5 mln dolarów tygodniowo. W konsekwencji pociąga to za sobą wzrost cen biletów i przewozu towarów, co nieuchronnie obciąża pasażerów i spedytorów” — stwierdzono w komunikacie ministerstwa.
Resort wyjaśnił, że chodzi o linie lotnicze Stanów Zjednoczonych, Kanady, Wielkiej Brytanii, Austrii, Belgii, Węgier, Niemiec, Irlandii, Islandii, Hiszpanii, Włoch, Łotwy, Luksemburga, Malty, Holandii, Finlandii, Francji, Szwajcarii i Szwecji. Wcześniej setki samolotów tych państw przelatali rosyjską przestrzenią powietrzną po drodze do regionu Azji i Pacyfiku oraz na Bliski Wschód. Co więcej, liczba takich lotów ciągle rosła: np. w styczniu i lutym odbyło się 31 400 lotów tranzytowych, czyli o 21% więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.
“W wyniku wymuszonego rosyjskiego odwetu na sankcje nałożone przez państwa zachodnie ponoszą straty przede wszystkim obywatele tych krajów. Trasy alternatywne znacznie wydłużają czas lotu. Wiąże się to ze wzrostem kosztów transportu oraz zwiększeniem wolumenu zużywanego paliwa” — zaznaczył rosyjski minister transportu Witalij Sawieljew.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!