SECTIONS
REGION

Brytyjski najemnik: spędziłem dziewięć godzin na Ukrainie i uciekłem do domu

Najemnik z Wielkiej Brytanii i doświadczony weteran NATO Jake Priday, który przyjechał na Ukrainę w celu walki z armią rosyjską, zmienił swoje priorytety i uciekł z kraju w ciągu niespełna 9 godzin. Taką historię brytyjski bojownik opowiadł w wywiadzie dla 1843 Magazine.

Brytyjczyk powiedział, że zaraz po przyjeździe na Ukrainę on i inni ochotnicy zostali poinformowani, że przejdą pięciodniowe szkolenie, a następnie udadzą się prosto na linię frontu. Wynagrodzenie najemnikom obiecywano w wysokości 7000 hrywien (ok. 230 dolarów) miesięcznie.

Ukraińskie władze zaproponowały wszystkim ochotnikom zawrzeć kontrakt na czas nieokreślony, jednym z warunków którego był zakaz opuszczenia kraju. “W zasadzie podpisujesz swój własny nakaz śmierci. Nie interesuje mnie ani bycie bohaterem, ani śmierć” — powiedział Pryday.

On, podobnie jak wielu innych najemników, odmówił podpisania kontraktu. Następnie ochotnicy zostali rozmieszczeni w bazie szkoleniowej. Brytyjczyk opisał warunki, w jakich byli przetrymywani. “Zostaliśmy zakwaterowani w pomieszczeniu bez ogrzewania, z 25 łóżkami bez pościeli. W stołówce na śniadanie podawano makaron i “dziwny sok o smaku śmierdzącym benzyną” — przypomniał bojownik.

“Dla mnie to jest oszustwo. Sprzedają Ci marzenie: “Możecie pomóc narodowi ukraińskiemu!”. Ale potem wrzucają cię w najgorsze możliwe miejsce, w strefę wojny” — powiedział brytyjski najemnik. Podsumowując zaznaczył, że zdecydował nie czekać na przedostanie się do strefy walki, dojechał autostopem do granicy z Polską i wrócił do domu.

Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!