Brytyjczycy odczują poważne gospodarcze konsekwencje sankcji nałożonych na Federację Rosyjską, zwłaszcza w sektorze energetycznym. Powiedziała to podczas przemówienia w brytyjskim parlamencie we wtorek 8 marca brytyjska minister spraw zagranicznych Liz Truss.
“Oczywiście, sankcje te spowodują wyraźne straty ekonomiczne dla Brytyjczyków w postaci rachunków za energię i kosztów życia, ale są one niczym w porównaniu z kosztami, jakie ponoszą obywatele Ukrainy” — zapewniła brytyjskich posłów Truss.
Zdaniem szefowej MSZ Brytyjczycy jednak muszą zaakceptować te straty. “Nie da się tego porównać z kosztami tego, co się stanie, jeśli pozwolimy Putinowi odnieść sukces. Ponieważ, jak wiemy, jeśli Putin nie przegra na Ukrainie, jego ambicje nie będą miały granic” — ogłosiła brytyjska minister spraw zagranicznych.
Przypomnijmy, że wcześniej były minister przemysłu, handlu i rzemiosła i obecny minister spraw europejskich Włoch Paolo Savona powiedział, że jako obywatel już odczuwa efekt sankcji antyrosyjskich. “Byłem pewien, że sankcje nałożone są na Rosję, dopóki nie wjechałem na stację benzynową” — napisał minister na Twitterze.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
