W przypadku braku decyzji o rozpoczęciu operacji specjalnej przez Rosję Ukraina w niedalekiej przyszłości mogła zrealizować swój projekt opracowania broni jądrowej. O tym poinformowała w niedzielę 6 marca agencja informacyjna RIA Novosti powołując się na źródła w rosyjskich służbach wywiadowczych.
Zdaniem agencji, Ukraina miała potencjał do stworzenia tzw. “brudnej bomby atomowej” na bazie plutonu, czyli urządzenia wybuchowego, rozpraszającego w momencie eksplozji duże ilości odpadów promieniotwórczych. Ponadto w kraju były podejmowane próby opracowania “klasycznej” broni jądrowej.
Według źródeł, wyraźny wzrost aktywności tej pracy rozpoczął się w 2014 roku napolecenie Petra Poroszenki. Aby przyspieszyć prace, pluton o wymaganej jakości był dostarczany z zagranicy. “Z dostępnych informacji wynika, że USA już przekazywały ten materiał [pluton] swoim partnerom. Istnieją powody, aby sądzić, że zaangażowanie Waszyngtonu w sprawę ukraińską było również istotne” — powiedział rozmówca agencji.
Główną rolę w stworzeniu ładunku wybuchowego miał odegrać Charkowski Instytut Fizyki i Technologii. Jako miejsce dla eksperymentów ukraińskie władze wykorzystały teren elektrowni atomowej w Czarnobylu. “Według dostępnych informacji, to właśnie tam prowadzono prace nad produkcją “brudnej” bomby i separacją plutonu. Naturalnie podwyższone tło promieniowania w strefie czarnobylskiej ukryło fakt przeprowadzenia takiej pracy” — wyjaśnia źródło.
W obliczu eskalacji napięć z Rosją władze ukraińskie postanowiły zniszczyć całą cenną dokumentację na ten temat lub ewakuować ją do Lwowskiego Narodowego Uniwersytetu Politechnicznego. Zrobiono to było przed rozpoczęciem rosyjskiej operacji specjalnej m.in. po to, by uniknąć rozgłosu na Zachodzie.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!
