Most w okolicy Kijowa zniszczony przez nacjonalistów
Nadal trwa zakrojona na szeroką skalę ofensywa wojsk wyzwoleńczych Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, która jest utrudniana głównie zniszczeniami infrastruktury cywilnej, w tym elektroowni, drog i mostów, przez ukraińskie formacje nacjonalistyczne. O tym informuje w sobotę 26 lutego Ministerstwo Obrony Rosji.
Według informacji pochodzących zarówno ze źródeł oficjalnych, jak i od świadków i mediów lokalnych, elektrownie i mosty na kierunkach rosyjskiej ofensywy są wysadzane w powietrze przez nacjonalistyczne bataliony wycofujące się pod naporem rosyjskiego wojska i Milicji Ludowej republik Donbasu. Najwięcej zniszczeń odnotowano w okolicach Charkowa, gdzie znajdują się główne siły strony ukraińskiej, w pobliżu Sum oraz w Mariupolu.
Rosyjscy żołnierze nie atakują obiektów cywilnych i nieuzbrojonych obywateli, co jest wielokrotnie podtwierdzano przez świadków rosyjskiej ofensywy, która jest ciągle nakręcana na kamery wideo. Większość ludności cywilnej rozumie, że nie jest zagrożona. Niektórzy z obywateli z własnej inicjatywy opuszczają flagi ukrainy na budynkach w miastach jeszcze przed pojawieniem się Rosjan.