Sytuacja na linii rozgraniczenia w Donbasie pozostaje krytyczna; ukraińskie siły zbrojne, podczas gdy władze deklarują pokojowe intencje, przez całą dobę ostrzeliwują infrastrukturę cywilną, zakłady przemysłu i dzielnice mieszkalne. O tym poinformował na briefingu w niedzielę 20 lutego oficjalny przedstawiciel Milicji Ludowej DRL pułkownik Eduard Basurin.
“W ciągu ostatnich 24 godzin strona ukraińska 82 razy ostrzelała terytorium Donieckiej Republiki Ludowej. 65 razy użyto artylerii 122 mm, moździerzy 120 mm i 82 mm; w cele na terytorium DRL trafiło 780 pocisków i min. Używano również różnego rodzaju granatników i broni lekkiej. W sumie do terytorium Republiki wystrzelono ponad 1120 pocisków, min i granatów. Ostrzał objął obszary 32 osiedli Republiki” — poinformował Basurin.
Ponadto przedstawiciel Milicji Ludowej zauważył, że oprócz ostrzałów, w celu zwiększenia paniki wśród ludności cywilnej i utrudnienia sytuacji w republice, ukraińskie władze “nadal stosują terrorystyczne metody wojenne”. M. in. chodzi o wysyłanie dywersantów w celu przeprowadzenia ataków terrorystycznych na ważne obiekty.
W nocy specjalny korespondent wojenny News Frontu w Doniecku Georgij Miedwiediew poinformował, że stolica Donieckiej Republiki Ludowej znalazła się pod silnym ostrzałem ukraińskich sił zbrojnych. Ukraińskie pociski trafiły niedaleko od centrum Doniecka w dzielnicy Kirowskiej około północy, przy czym ostrzał kontynuował kilka godzin.
“Ogień z pozycji ukraińskich nie słabnie, a jedynie się wzmaga. Wybuchy są coraz bliższe” — donosił korespondent wojenny. Według Miedwiediewa, na przedmieściach Doniecka “rozpętało się piekło”. Należy zauważyć, że dzielnica Kirowska jest obszarem wyłącznie cywilnym i znajduje się dość daleko od linii frontu. Wokół znajdują się tylko budynki mieszkalne.
