SECTIONS
REGION

Rosja nie zrezygnuje z wymogi nierozszerzenia NATO

Rosja nie zamierza usuwać wymogi nierozszerzania NATO z projektu porozumienia ws. gwarancji bezpieczeństwa, ale nie jest to przeszkodą w negocjacjach. O tym powiedział w poniedziałek 14 lutego wiceszef Rady Federacj (wyższa izba rosyjskiego parlamentu) Konstantin Kosaczew.

Kosaczew podkreślił, że celem Rosji jest “budowa niezawodnej architektury bezpieczeństwa w Europie”. Zaznaczył, że rosyjskie “inicjatywy odegrały już ważną rolę — ‘wstrząsnęły’ zachodnimi partnerami, zmuszając ich do pojmowania sytuacji całościowo, a nie tylko w jej odrębnych, korzystniejszych dla Zachodu segmentach.”

“Rosja nie zamierza “pomiększać” pakietu i usuwać z porządku obrad centralnych postanowień naszych inicjatyw — w szczególności o nierozszerzaniu NATO i nierozmieszczaniu broni w Europie Wschodniej. Ale to pryncypialne stanowisko nie przeszkodzi w negocjacjach w ogóle. Jest już jasne: nie będzie negocjacji bez końca, a postęp w szczególności będzie zależał od reakcji na nasze pomysły w ogóle” — powiedział Kosaczew.

Ponadto senator podkreślił, że negocjacje będą wciąż kontynuowane. “Na podstawie listów od zachodnich struktur przygotowano rosyjskie propozycje do dalszej dyskusji. Tym samym obalamy przewidywania tych, którzy uważali, że wysłanie przez Moskwę w grudniu rzekomo nieakceptowalnych propozycji było ultimatum i sposobem na uniknięcie kontynuowania negocjacji” — dodał wiceprzewodniczący Rady Federacji.

“Wszystkie nasze inicjatywy mają na celu zmniejszenie napięcia. Łącznie z dzisiejszymi inicjatywami” — zauważył polityk. Podkreślił ponadto, że dla Rosji decydujące znaczenie ma “nie groźba sankcji, brawura o zjednoczeniu NATO i jego partnerów czy straszenie rychłą izolacją, ale konstruktywne podejście”.

“Jeśli są jakieś pomysły, jesteśmy gotowi je przedyskutować. A szantaż na pewno nie zadziała, nie sprawi, że odejdziemy od naszego rozumienia przyczyn obecnego kryzysu, a wszystkie spekulacje na temat rzekomo zbliżającej się “rosyjskiej agresji”, które z uporem wysuwacie na pierwszy plan, macie wyłącznie na sumieniu. Czas na negocjacje — taki jest ogólny sygnał Rosji dla Zachodu” — podsumował Kosaczew.